Wędzić może każdy...naprawdę jeśli tylko ktoś chce, może to robić nawet mieszkając w Bloku, tak jak ja...
Swoją przygodę z wędzeniem, rozpoczęłam półtora roku temu zaczynałam od wędzenia w garze ;-) tak takim zwykłym dużym emaliowanym garze, z biegiem czasu gar stał się za mały i zakupiliśmy z mężem wędzarnie elektryczną balkonową, która jest mała gabarytowo a po małych przeróbkach potrafi na raz uwędzić spore ilości dla naszej Rodzinki....
Dziś wędziłam:
- kiełbasę siekaną 3kg
- serdelki 1kg
- szynkę 1,5kg
- udziec z indyka w przyprawach 0,80kg
- łopatkę wieprzową 1,2kg
- oraz boczek w przyprawach 1kg
sami widzicie, że sporo a co najważniejsze wszystko zmieściło się na jeden wsad....
a to efekty mojego wędzenia....
a już wkrótce na moim blogu przepisy na te smakołyki i opis jak wędzić w garze ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz