czwartek, 7 lipca 2016

kapusta kiszona

Będąc wczoraj na zakupach kupiłam w warzywniaku dużą główkę młodej kapusty ważyła prawie 3 kg i kosztowała tylko 1,40 zł za sztukę, myślę sobie okazja...
przytaskałam ją do domu i pierwsza myśl zrobimy kiszoną... na surówki, do podjadania a może do łazanek...


przepis: 

3kg kapusty pokroiłam, umyłam, osuszyłam, poszatkowałam drobno, do tego dodałam 300 g marchwi startej na grubym oczku, 3 łyżki soli, (zwykle daję 1 płaską łyżkę soli na kilogram kapusty,) na całość dałam 3 listki laurowe pokruszone, pół łyżeczki kminku oraz pół łyżeczki pieprzu grubo mielonego, wszystko wymieszałam i odstawiłam na ok 30 minut po tym czasie kapusta puściła sok i zmniejszyła swoją objętość i wszystko ciasno upchnęłam do dużego słoja, zakręciłam i odstawiłam na kilka dni co dwa dni odkręcam słoik i odgazowuję kapustę...
 i to tyle teraz jest ciepło, więc kapusta za klika dni jest już gotowa....



4 komentarze:

  1. No właśnie trzeba zrobić .Pięknie wygląda twoja 👍

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile postoi? Rok? Oraz czy do kiszenia nadaje się só)l kłodawska?

    OdpowiedzUsuń
  3. Też juz zakisiłam. Ja dodaję tylko maechewkę i sól kamienną

    OdpowiedzUsuń